close

Frank Szołyt Lyrics & Chords By Kabanos

LyricsView Chords

Na imię ma Franciszek
lubi często zaglądać w kieliszek
na temat alkoholu wypowiada się szczerze
że go byle browiec szybko bierze
jak już Franio wejdzie na orbitę
to najczęściej tłucze swą kobitę
Franek nie może nad sobą zapanować
gdy wypije musi kogoś zakatować

FRAAAAAANK SZOŁYT SZOŁYT SZOŁYT

Na osiedlu Franek jest super bossem
rządzi on każdego żula losem
nikt się dziś Frankowi nie postawi
gdyż Frank w nim sromotnie życie zdławi
zrani, zgnoi, zniszczy każdego człowieka
nie zawaha się przed niczym
zabójstwa nie odwleka
milicja na to wszystko w ogóle nie reaguje
Franek zgorzkniałą flegmą na milicję pluje

Lecz Franka dni były policzone
gdy tłuczkiem do mięsa zagryzł swoją żonę
potem dostał Szołyt skrętu kiszek
gdy się w mieście pojawił jej kochanek-Zbyszek
Zbyszek Pojebuntos to desperat i kanalia
przepuścił przez maszynkę Franka genitalia
rozwalił o ścianę łeb jego zakuty
teraz wrzeszczy z pierdla, z lochu jego pokuty

Tracks related to frank szołyt - kabanos

errata

by: lao che

jedz sól

by: cool kids of death

jak zło się rodzi?

by: kazik na Żywo

skończyłem się

by: kazik na Żywo

bliżej nieba

by: kremlowskie kuranty

jaka piękna katastrofa

by: strachy na lachy

stany

by: t.love

rabatki

by: los trabantos

tajemnica

by: manchester

części

by: milczenie owiec

cień

by: milczenie owiec

in the name

by: sweet noise

syn

by: naiv

odlotowa dorota

by: pidżama porno

czarno

by: maciej balcar

close
Sign in person Home A to Z All Artists Top Artists Top Tracks