Piękna Lyrics & Chords By Krasza

Każdy chciałby patrzeć w jej oczy móc.
Każdy chciałby mieć ją, czuć serca puls.
Tak piękna, że w oczach ta iskra zabija.
Idea - cudowna kobieta na finał.
Był młodszy od niej, wiesz? (ta)
Parę lat wstecz, ale była dla niego piękna i dalej jest.
Poznał ją w szkole, jednak to nie uczennica.
Nie pomyślałbyś chyba, że uczyła go języka.
Tak piękna jak anioł, przecież to niedozwolone,
Żeby widzieć przyszłość z nią i brać ją za żonę.
Była mądra, jak nikt inny, miała głowę do nauki.
Powiem Ci jedno: na pewno dla takiej byś się nauczył.
Siedział gdzieś z tyłu w ławce i czekał, aż nadejdzie,
Gdy zamykał oczy, czuł się, jak na zakręcie.
To był jak zaklęcie, kiedy słyszał jej głos,
Ogarniał go paraliż, jakby uderzał ktoś w krąg.
Gęste włosy, figura cudowna i nie na pokaz.
Choć tak piękna była, to wprawdzie niedozwolona.
I tylko myśli: co zrobić, jak się zachować,
Przecież to niecodzienne, że tak się zakochać.
Każdy chciałby patrzeć w jej oczy móc.
Każdy chciałby mieć ją, czuć serca puls.
Tak piękna, że w oczach ta iskra zabija.
Idea - cudowna kobieta na finał.
Do końca świata, albo jeszcze dłużej za nią.
Przyszedł czas, że nazwał tą kobietę: Anioł.
Przyszedł czas, że uśmiech kierowany był w jej stronę.
Idealna kobieta, też chciałbym mieć ją za żonę.
Myślał o niej co dzień, nie wiadomo, co było powodem,
Fajnie by było, gdyby to znaczyło też dla niej trochę.
Powiedziała, że dojrzały jest, jak na swój wiek bardzo.
Dzisiaj szczerze nie wystarczy nazwać jej idealną.
W głowie ciągle ona, był skazany na jej piękno.
Mógłby patrzeć tak w jej oczy do końca na pewno.
A pewne było jedno, że to była gwiazda życia.
Te słowa upamiętnią to, co czuł dzisiaj.
Wiesz co najlepsze w tej całej sprawie?
Że polubiła go też trochę i był odważny, jak żaden.
Przez wszystkie dni uśmiech na jego twarzy.
Dalej bardzo tego pragnie, właśnie jej marzy.
Każdy chciałby patrzeć w jej oczy móc.
Każdy chciałby mieć ją, czuć serca puls.
Tak piękna, że w oczach ta iskra zabija.
Idea - cudowna kobieta na finał.
Była wrażliwa, kochana tak bardzo mocno.
Potrafiła słuchać, że aż chciało się dorosnąć.
Gotowy na wszystko, oddany ponad skalę.
Była dla niego słońcem, ale zawsze stało: ale.
Przecież miała go uczyć, przecież to niemożliwe.
To idealny przykład, że serce tworzy lipę.
A ten sen, o którym mówił, był tak piękny nierealnie.
Ona był ku boku, on też był, ale dla niej.
Każdy chciałby patrzeć w jej oczy móc.
Każdy chciałby mieć ją, czuć serca puls.
Tak piękna, że w oczach ta iskra zabija.
Idea - cudowna kobieta na finał.