close

Syfilis Lyrics & Chords By Słoń & Mikser

LyricsView Chords

(A teraz mamy coś dla naszych Milusińskich.
Witajcie drogie dzieci, mamy dla was trzy krótkie bajki, ZAPRASZAMY)
HEJO…
To wycieczka w zgniły świat cuchnących ulic
Oddech starej kurwy, trąca chujami żuli
Jad tarantuli, wygłodniałe szczury
Wenery wypełzają z jej rozrodczej dziury
Nieczuły klient rżnie ją jak pług
To szesnasta noc pod rząd, pada już z nóg
Śmierdzi jak trup, nie myła się od wtorku
Łonowy łupież, grzybica i szkorbut
Od środka jej korpus powoli gnije
Roznosi kiłę, cuchnie jak tyłek
Nie dotkniesz jej kijem, wiem to na stówę
A są tacy którzy płacą za jedzenie jej gówien
Mmmm... Scenariusz jest czarny
Młoda Koreanka, osioł i dwa karły
Wartości umarły, człowiek to zwierzę
Pielęgniarki wkładają niemowlaka w kieszeń
Ref.
Dam-diri-dam-diri-diri-dam-dam
Bóg nas opuścił, pieniądz to nasz pan
Dam-diri-dam-diri-diri-dari-rej
Nastoletnie matki w bramach ćpają klej
Dam-diri-dam-diri-diri-dam-dam
Zakażenie wdarło się do ran
Dam-diri-dam-diri-dari-dari-rej
(This type of shit, it happens every day)
Jebiąca para ćpunów, żebra na przystanku
Marne potuczyny, legendy Polskich punk'ów
Zaliczyli bankrut a dzisiaj (klin klinem)
Gdy mają ile trzeba to kupują heroinę
Zgniłe rany po zabrudzonej igle
Jej syfilis miesza się z jego tryplem
Cuchnie ohydnie, rój much wokół krąży
Bezzębna dziewczyna w trzecim miesiącu ciąży
Oczy za mgłą, znów poroniła płód
Krew spływa w dół po wnętrzu brudnych ud
On jak żywy trup, idzie powoli w przód
Nie liczy się nic więcej niż heroinowy głód
W jego żołądku wrzód nagle pęka
Okropna męka, umarł na jej rękach
Młoda panienka nie wie co to żal
Wzięła to co miał przy sobie i poszła w siną dal
Ref.
Dam-diri-dam-diri-diri-dam-dam
Bóg nas opuścił, pieniądz to nasz pan
Dam-diri-dam-diri-diri-dari-rej
Nastoletnie matki w bramach ćpają klej
Dam-diri-dam-diri-diri-dam-dam
Zakażenie wdarło się do ran
Dam-diri-dam-diri-dari-dari-rej
(This type of shit, it happens every day)
Starszy pan przy trumnie wyciera w rękaw spermę
Z jego kochanki wydobywa się ferment
To było pewne, że już jej nie zapłodni
W końcu była martwa od ponad trzech tygodni
Leżąc pod nim nieruchomo patrzy w sufit
On głaszcząc jej twarz czule do niej mówi
On zawsze lubił zimne, śmierć go podnieca
Eros Ramazotti i kolacje przy świecach
Była kobieca pomimo, że zmarła
Całując sine usta, wciskał język do gardła
Martwa kochanka, szczyt jego marzeń
Nocami zwiedzał pobliskie cmentarze
Miejscowi grabarze skitrali się w krzakach
Już nie porucha, powinęła mu się łapa
Jak już dał się złapać, nikt nie chciał dać wiary
Że lokalnym trupo-jebem okazał się Wikary
AMEN
(Moi drodzy, bo najważniejsze w kochaniu zwłok jest to, że nie marudzą. Hahaha.)
Ref.
Dam-diri-dam-diri-diri-dam-dam
Bóg nas opuścił, pieniądz to nasz pan
Dam-diri-dam-diri-diri-dari-rej
Nastoletnie matki w bramach ćpają klej
Dam-diri-dam-diri-diri-dam-dam
Zakażenie wdarło się do ran
Dam-diri-dam-diri-dari-dari-rej
(This type of shit, it happens every day)

Tracks related to syfilis - słoń & mikser

intro 2 tha hood

by: blaze ya dead homie

morbid

by: dark lotus

bloodbath

by: dope d.o.d.

zajarany zyciem

by: sokół feat. pono

6 feet deep

by: gravediggaz

sami swoi

by: hemp gru

them

by: mr. hyde

szczekaj

by: miuosh

niech płoną

by: słoń & mikser

czerń

by: słoń & mikser

blackboy

by: tech n9ne

popatrz

by: paktofonika

sklonuj mnie

by: pokahontaz

dolina klaunoow

by: trzeci wymiar

berserk

by: słoń

:)

by: słoń

bronx

by: slums attack

szacunek ludzi ulicy

by: peja/slums attack

właściwy wybór

by: peja/slums attack

flavor of the week

by: blaze ya dead homie

the mud

by: dark lotus

gutta

by: dope d.o.d.

close
Sign in person Home A to Z All Artists Top Artists Top Tracks