close

Przebudzenie Lyrics & Chords By Przemysław Gintrowski

LyricsView Chords

Kiedy opadła groza pogasły reflektory
Odkryliśmy że jesteśmy na śmietniku w bardzo dziwnych pozach
Jedni z wyciągniętą szyją
Drudzy z otwartymi ustami z których sączyła się jeszcze ojczyzna
Inni z pięścią przyciśniętą do oczu
Skurczeni emfatycznie patetycznie wyprężeni
W rękach mieliśmy kawałki blachy i kości
(światło reflektorów przemieniało je w symbole)
Ale teraz to były tylko kości i blacha

Nie mieliśmy dokąd odejść zostaliśmy na śmietniku
Zrobiliśmy porządek kości i blachę oddaliśmy do archiwum
Słuchaliśmy szczebiotania tramwajów jaskółczego głosu fabryk
I nowe życie słało się nam pod nogi
Słuchaliśmy szczebiotania tramwajów jaskółczego głosu fabryk
I nowe życie słało się nam pod nogi

You may be looking for...

Tracks related to przebudzenie - przemysław gintrowski

nie znajda nas

by: michał bajor

kanały

by: lao che

walc na latajacym dywanie

by: mirosław czyżykiewicz

bialy wiersz

by: mirosław czyżykiewicz

groszki i róże

by: ewa demarczyk

będziemy oddychać cicho

by: przemysław gintrowski

górnicy

by: przemysław gintrowski

cichosza

by: grzegorz turnau

requiem rozbiorowe

by: jacek kaczmarski

dobro

by: janusz radek

niebo do wynajęcia

by: robert kasprzycki

list do che

by: strachy na lachy

anastazja

by: mariusz lubomski

browarne bulwary

by: pidżama porno

ulotność

by: piotr rogucki

ona nie widzi mnie

by: tomek wachnowski

kawiarenka

by: agnieszka chrzanowska

pada deszcz

by: antonina krzysztoń

nigdy nie

by: antonina krzysztoń

list do siebie

by: piotr bukartyk

el soldado

by: czesław niemen

odludzie

by: stare dobre małżeństwo

tymbark

by: stare dobre małżeństwo

close
Sign in person Home A to Z All Artists Top Artists Top Tracks